Showing posts with label Dark Sword Miniatures. Show all posts
Showing posts with label Dark Sword Miniatures. Show all posts

Tuesday, January 15, 2013

Young Robert Baratheon tutorial and stuff of legends

Oh, what a weekend it was! I hope that the two-year-old rebellion doesn't get any worse than it is now. I wish we could be counting the days remaining to its end...

After two whole days with the son I deserved a lazy Monday. So did Mahon, but his strange bosses don't seem to understand it ;)

Och, co to był za weekend! Brrrrr, mam nadzieję, że bunt dwulatka nie nasili się bardziej niż jest obecnie. Gdyby tak można odliczać dni do końca...

Po całych dwóch dniach z synem, zasłużyłam na leniwy poniedziałek. Mahoń też, ale jego dziwni szefowie tego nie rozumieją ;)

Balrog has new achievements in decibels, and he's been turning the siren on pretty frequently for like a week now. Fortunately he's lovely in between these noisy incidents, which allows us to recharge our batteries. 

Balrog ma nowe osiągi w decybelach, a syrena załącza mu się od tygodnia nader często. Na szczęście w przerwach jest ćwierkający - daje nam czas na naładowanie akumulatorów. 

And now for a short story. One that I titled: "Because man's scabs become the stuff of legends".

Balrog (presenting a scab from hitting a wardrobe): "And I remember a film that a boy shot a wolf with a gun. And the wolf bit him, because wolves are dangerous. Leonard told me, because a wolf bit me. A wolf or a wardrobe."



A teraz krótka historia. Fragment, który nazwałam: "Bo męskie strupy obrastają w legendy".

Balrog (prezentując strupek od zderzenia z szafą): "A ja pamiętam taki film jak chłopiec zastrzelił wilka ze strzelby, a on go ugryzł, bo wilki są niebezpieczne. Leonard mi powiedział, bo mnie ugryzł wilk. Wilk albo szafa."

And on Tuesday... ;) I started working on a golden tunic for Robert Baratheon.
The model was made by Dark Sword Miniatures, and I chose the base from Scibor's store (and I recommend them gratuitously, as they carry a nice range of products).

I initially planned colors that I wanted to use for the gold-colored fabric:

A we wtorek... ;) zaczęłam pracę nad złotą tkaniną dla Roberta Baratheona. 
Model jest wyprodukowany przez firmę Dark Sword Miniatures, a podstawkę dobrałam ze sklepu ściborowego (bezinteresownie polecam, mają fajne wzory).

 Wymyśliłam sobie wstępnie kolory jakie chcę wykorzystać przy malowaniu złotej tkaniny:





I couldn't decide if I should go with Vallejo GC Cobra Leather or Citadel Snakebite Leather.

So I decided to document the differences between these two colors, which will also allow to see how I tested the palette that I chose for painting gold.

This exercise is very good for everybody who used to paint with ready triads. If you want to try painting without limiting yourself to ready colors straight from the pots, I recommend such an exercise before moving on to the miniature:

Choose the colors that you want to use for painting the model. Start with main, dominating colors, and finish with minor, marginal colors. Then think which colors will be placed next to each other and mix them in various proportions to see which mixes could be used for shading.

Wahałam się czy użyć farby Vallejo GC Cobra Leather, czy może Citadel Snakebite Leather.

Wpadłam przy tym na plan udokumentowania dla Was różnic między tymi kolorami, a przy okazji możecie podejrzeć jak badam możliwości palety jaką sobie do malowania złota wybrałam.

To jest dobre ćwiczenie dla każdego, kto do tej pory malował na gotowych triadach. Jeśli chcesz spróbować malować bez ograniczania się do gotowych kolorów z pojemników, to polecam takie ćwiczenie przed malowaniem figurki:

Wybierz kolory jakimi chcesz ją pomalować. Zacznij od kolorów dominujących, a skończ na kolorach marginalnych. Potem pomyśl które kolory będą ze sobą sąsiadować i pomieszaj je w różnych proporcjach, tak by zobaczyć, jaki z odcieni mógłbyś wykorzystać w cieniach, bądź półcieniach.

Let me show you my initial palette after mixing the colors and how I put the knowledge from test mixing into practice. 
The freehand is merely started here, but one can come to some conclusions even at this stage.

Pokażę Wam jak się prezentował mój zestaw kolorów po wymieszaniu i jak wykorzystałam tą wiedzę. Freehand jest dopiero zaczęty, ale kilka wniosków już można wysnuć z tych zdjęć.




That's what Citadel Snakebite Leather looks like after highlighting and darkening.

Tak prezentuje się Snakebite Leather z Citadel po rozjaśnieniu i przyciemnieniu.



And this is darkened and highlighted Vallejo GC Cobra Leather, which can be used as an alternative color for gold NMM.

A to jest przyciemniony i rozjaśniony kolor Cobra Leather z Vallejo GC, który można stosować jako zamiennik do złotego NMM.



Here I highlighted and darkened Vallejo Brown Ink. It turned out to be too pastel in highlights.

Tutaj rozjaśniam i przyciemniam Vallejo Brown Ink. Okazuje się być w rozjaśnieniu zbyt pastelowy.



Here are the tested colors which are supposed to be equivalents: Citadel Snakebite Leather and Vallejo Cobra Leather:

A oto testowane rzekome odpowiedniki, tj. Snakebite Leather z Citadel i Cobra Leather z Vallejo:


I added P3 Trollblood Base to both colors.

Do obu kolorów dodałam P3 Trollblood Base.


And here I added some Reaper MSP Burgundy Wine to both colors and I think it is a good choice for shading gold NMM on my model.

A tutaj do obu kolorów dodałam trochę Burgundy Wine z Reaper MSP i wydaje mi się to dobrym wyborem jako kolor do przyciemniania złotego NMM na moim modelu.



What would the colors look like if I shaded them with Brown Ink?

A jak prezentowałyby się kolory gdybym przyciemniała je Brown Inkiem?




Such testing of colors and mixes is a common practice for me. 
In fact I rarely use pure colors straight from the pots. I like to test how colors interact when they are mixed or placed next to each other.

Takie wypróbowywanie kolorów jest u mnie codziennością. 
Właściwie to rzadko stosuję kolory czyste, prosto z buteleczek. Lubię sprawdzać jak kolory wpływają na siebie wzajemnie gdy się miesza i zestawia ze sobą. 

I searched for a suitable fabric in the internet but nothing caught my attention.
I thought about checkered pattern but I thought it would be too simple for such a simple model.
So I came up with something like this:

Poszukiwałam w sieci tkaniny i nic nie wpadło mi w oko.
Myślałam o szachownicy, ale uznałam ze jest zbyt prosta, dla tak prostego modelu.
Wymyśliłam coś takiego:




My tests on the palette led me to choosing Citadel Snakebite Leather with a slight addition of Trollblood Base.

Po próbach na palecie zdecydowałam się na Citadel Snakebite Leather, ale z odrobiną Troolblood Base.


Highlighted color of my NMM looks like this on the palette:

Tak prezentuje się rozjaśniony kolor mojego NMM na palecie:


And this is the color I got from mixing Trollblood Base and Brown Ink:

A to jest kolor uzyskany z mieszanki z Trollblood Base i Brown Ink:


And it looks like this on the fabric:

Tak wygląda to na tkaninie:




Let me show you what the pattern looks like in pale colors on dark background and vice versa. I can also check if the pattern will look good in smaller scale and what size will be most convenient for me to  paint. 

Pokażę Wam jak wygląda wzór jasny na ciemnym tle i odwrotnie. Mogę też przy okazji sprawdzić na brudno jak wzór prezentuje się w mniejszej skali i jaką wielkość kratki będzie mi się wygodniej malowało.  







If you give it a try, you will see that it's easier to paint with the darker color. Why?

Well, we usually choose a fine brush for such a detailed freehand. The smaller the brush is, the less paint it holds and so the paint dries faster. Light colors tend to dry faster than dark ones, so a highlighted freehand can be rougher and not as smooth as one that was only shaded.

Kiedy podejmiecie się takiego testu, to sami zauważycie, że ciemną farbą maluje się wygodniej. Dlaczego?

Do tak drobnego freehandu wybieramy zwykle drobny pędzelek, a im mniejszy tym mniej farby nabiera i co za tym idzie, farba szybciej zasycha. Jasne farby mają to do siebie, że szybciej schną od ciemnych. Dlatego freehand rozjaśniany może być bardziej chropowaty i wymęczony, od przyciemnianego.



This is the color of dark lines in my freehand. I made it by mixing Brown Ink with Burgundy Wine.

Oto kolor ciemnych linii freehandu. Zrobiłam go z Brown Ink i Burgundy Wine.




Next photos to be posted soon. :)

Kolejne fotki już wkrótce! :)

Sunday, November 4, 2012

What a month!!!

What a month it was! I feel as if somebody put me in a meatgrinder... but it must be partially due to the illness that the boys tried to infect me with for the last week, and - as it seems - they finally managed to achieve their goal. ;)

The month started with Balrog's adaptation period in the kindergarten. It took like 2 weeks but I think it was worth the effort and time.

Co to był za miesiąc! Czuję się jak by mnie ktoś przemielił przez maszynkę... ale to pewnie po części efekt choróbska jakim chłopaki przez ostatni tydzień starali się mnie zarazić i z tego co widzę wreszcie swój cel osiągnęli. ;)

Miesiąc rozpoczął się pod hasłem adaptacja Balroga w przedszkolu. Program aklimatyzacji trwał 2 tygodnie, ale było warto poświęcić temu czas.

We also managed to go to Hussar together - the annual miniature painting competition that always takes place in October in Warsaw.

Udało nam się również wybrać razem na Hussara - konkurs malarski corocznie odbywający się w październiku w Warszawie.

Hussar 2012 - awards ceremony



Quality of works presented in the contest was high, which can be proved by the fact that people weren't sure enough to guess who can win the main prize and the four categories. There  are a few reports from this event, but I recommend to see the Chest of Colors report from Hussar 2012, as it includes a complete gallery of contest entries. :)

Konkurs był na wysokim poziomie, co potwierdzał fakt, że oprócz głównej wygranej ludzie nie mieli odwagi typować zwycięzców poszczególnych kategorii. Relacji z tego wydarzenia jest kilka, ale ja oczywiście polecam relację na Chest of Colors, w której możecie zobaczyć pełną galerię prac konkursowych. :)

I brought 9 works (that I hadn't shipped yet) there, including 4 contest entries.

Pokazałam się tam z 9 pracami, (których jeszcze nie wysłałam) w tym z czterema na konkurs.

My non-contest works.

King's Men - silver in single fantasy model

Orc & grot - honorable mention in diorama

Nokjagerin - honorable mention in large model



Geisha Assassin - honorable mention in single sci-fi model



A tu jest inspiracja, którą otrzymałam jako sugestię dla kimona gejszy:



Well, now both guys suffer from bronchitis. :P

On the other hand I try to spend every available moment painting, because the illness may catch me and make me remain in bed, too. And it's not easy when you have to taste play-doh cakes, track thieves and fight one fire after another.

No, a teraz oba chłopaki chorują na zapalenie oskrzeli. :P

Ja za to staram się każdą chwilkę wydelegować na malowanie, bo w każdej chwili może i mnie zagnać choróbsko pod kołdrę. Nie jest to łatwe kiedy trzeba kosztować ciastolinowe torty, szukać złodziei i gasić pożar za pożarem.

And now one of our in-house anecdotes: "Spoon - thing you can't overrate"

Spoon in flight over the table, unable to reach the plate:

Balrog: - There's an eagle, mum. Flying in the spoon.
Ańa: - So maybe it should be released?
B: - No, he lives there in a nest. With grandma Wera, grandpa Roman, Lidzia, Renia...
A: - And with whom else?
B: - Robert.
A: :-)

Dig dig dig - the spoon is working now.

A: - What are you doing?
B: - Building a nest. For an elephant.
A: - So elephants live in nests? (Aaaah, uneducated mother. Where/how do elephants sleep?) - and improvising: - I think elephants live in grass (?)
B: - No, mommy, you're wrong. Elephants live in nests with their mommy and daddy.

The oldest townie came back from work and we worked out a common opinion: Elephant lives in an elephant house at a zoo. :-)

Z domowych anegdot: "Łyżka - rzecz nie do przecenienia"

Łyżka fruwa nad stołem, do talerza nie trafia:

Balrog: - Tam jest orzeł mamo. W łyżce lata.
Ańa: - To może trzeba go wypuścić?
B: - Nie, on tam mieszka w gnieździe. Z babcią Werą, dziadkiem Romanem, Lidzią, Renią...
A: - I z kim jeszcze?
B: - Robertem.
A: - :-)

Kop kop kop - łyżka pracuje.

A: - Co robisz?
B: - Buduję gniazdo. Dla słonia.
A: - To słonie mieszkają w gnieździe? (Aaaa! Niedouczona matka ze mnie. Gdzie/jak śpią słonie?) -improwizuję: - Ja myślę, że słonie śpią w trawie (?)
B: - Nie, mamo, pomyliłaś się. Słonie śpią w gnieździe z mamusią i tatusiem.

Wrócił z pracy najstarszy mieszczuch i ustaliliśmy wspólny pogląd na tę sprawę: Słoń mieszka w słoniarni :-)    



And some photos of my current works in progress:

No i fotki prac w toku:






And a bit more enigmatic here...

A tu trochę bardziej zagadkowo...


And finally, something for those who crave new tutorials. The last tutorial posted to Chest of Colors by sea.man, about painting a whole warband of miniatures for Hell Dorado, gave me an idea for future articles. Probably in the nearest (as far as standards of this blog go) future...

Na koniec chciałabym zaproponować coś dla spragnionych nowych tutoriali. Ostatni tutorial człowieka.morze na Chest of Colors, dotyczący malowania całej bandy figurek do Hell Dorado, zasugerował mi pewien pomysł na artykuły. Pewnie w najbliższej (jak na ten blog) przyszłości...