Hi, I am preparing another article, this time about painting the
Winter Mage.
As a warm-up I
will show you the very introduction to my works on this miniature.
Maybe nothing really surprising, but sometimes a „mindblock”
prevents finding even the easiest solutions. ;)
Hej, przygotowuję
kolejny artykuł o malowaniu Zimowego Maga.
Na rozgrzewkę pokażę wam sam wstęp
pracy nad figurką. Może to nic odkrywczego, ale czasem "blokada
umysłowa" nie dopuszcza nawet najprostszego
rozwiązania. ;)
I created
crystals for this model from leftovers that I had after working on
another model. Sometimes I keep such things to find use for them
later.
Out of curiosity
I checked two other greenstuff solutions. First I tried sculpting but
it was too much work.
Then I checked if
greenstuff leftovers can be carved with a knife. Of course they can,
but they don't look sharp enough.
Before filing the
crystals made from sprues, I also checked modeling clay (boiled to
make it hard and smashed into pieces with a tenderizer). It would be
useful but not for what I already envisioned.
And my crystals
were supposed to look like this:
Kryształy dla tego
modelu zrobiłam z odpadów po innym modelu. Czasem sobie takie
rzeczy zostawiam, żeby potem znaleźć dla nich zastosowanie.
Z ciekawości
sprawdziłam też dwa inne rozwiązania z greenstuffu.
Najpierw sprawdzałam jak się rzeźbi - za dużo roboty.
Potem sprawdzałam, czy z odpadów z GS można wyciosać je nożykiem.
Można, ale nie wyglądają tak ostro.
Przed piłowaniem
kryształów z wypraski zerknęłam również
na modelinę (ugotowaną i pokruszoną tłuczkiem). Nadawałaby się,
ale nie dla tego co miałam w głowie.
Moje kryształy miały wyglądać tak:
And I am going to show you something from the process of painting this model
soon. :-)
A co nieco o tym, jak malowałam
model, pokażę Wam niebawem :-)
Of course if you have any other methods of making crystals, share
them in the comments. :-) Thanks in advance for sharing your ideas
with us.
Jeśli masz inne sposoby na robienie kryształów pisz w komentarzach
:-) Z góry dziękuję, że dzielisz się z nami swoimi pomysłami.
And maybe you
have an idea how to use this wooden block 'beautified' by our new
family member?
I have a
proposition! :-) Why shouldn't we make it a little contest? Author of
the best idea for finishing my block will get a copy from me and
Matrix. :-D
A może macie pomysł na wykorzystanie drewnianego klocka
'obrobionego' przez naszego nowego członka rodziny?
Mam propozycję! :-) Zróbmy sobie z tego mały konkurs?
Pomysłodawca najciekawszego wykończenia mojego
klocka dostanie ode mnie i Matrixa duplikat :-D
And what's up with Balrog?
He trains with my
guidance:
A co u Balroga?
Balrog ćwiczy się pod moim okiem:
But I feel he's
doing better as a negotiator:
„Lunch
Negotiator”
Ańa: „So what
do you want to eat?”
Balrog: „Cottage
cheese and plum jam.”
A: „My dear, I
am talking about lunch. Maybe a pancake with cottage cheese... and
plum jam?”
B: „Yes, a
pancake with plum jam, but without.”
A: „Without
what?”
Here I heard a
meaningful „Well... „, heralding the obvious continuation:
B: „Without the
pancake.”
Ale mam wrażenie,
że lepiej mu idzie w negocjacjach:
"Obiadowy Negocjator"
Ja: – To co chcesz zjeść?
Balrog: – Grani i powidła do tego.
– Kochanie ja mówię o obiedzie. To może naleśnika z serkiem ...
i z powidłami?
– Tak, naleśnika z powidłami, ale bez.
– Bez czego?
I tu usłyszałam wymowne "Noo" zapowiadające oczywistą
oczywistość:
– Bez naleśnika.
Today I prepared
pasta with spinach and mozzarella.
And I asked no
questions. ;-)
Dziś makaron ze szpinakiem i mozzarellą.
I dziś o nic nie pytałam. ;-)
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.