May only good things happen to you in this whole year!
May your dogs not chew on your brushes and cats not push your minis off your tables, may your work not take your painting time, and painting - your sleeping time ;)
Niech się Wam dobrze dzieje przez cały rok!
Niech wam pies nie obgryza pędzli, kot nie zwala figurek, praca nie zabiera czasu na malowanie, a malowanie na spanie ;)
Our New Year's Eve party was not crazy, but I haven't started to miss such parties yet - after all I have been unable to party like that for half a year only ;)
Balrog perfected making his "lover's eyes", and he's done with his first kisses. Oh, those girls!
On the New Year's Eve night he charmed a girl from the party. She couldn't resist the look of his eyes from under the eyelashed and his eyebrows, crawled to him on all fours to give him a kiss.
He returned the favor by sharing his pacifier with her ;) And the rest was pretty much standard - romantic dinner on the kitchen floor and eating crisps from each other's hands.
Nasz sylwester nie był szalony, ale jeszcze nie zdążyłam się wytęsknić za takimi - w końcu szlaban na imprezy mam dopiero od pół roku ;)
Balrog opracował spojrzenie amanta do perfekcji, pierwsze pocałunki już za nim.
Ach te dziewczyny!
W Sylwestrową noc oczarował koleżankę z imprezy. Ta, nie mogąc oprzeć się spojrzeniu z pod rzęs i podrygującym brwiom, przyszurała na kolanach obdarzyć go buziakiem.
Odwdzięczył się jej za niego dzieląc się smoczkiem ;) Reszta to standard - romantyczna kolacja na posadzce kuchennej i jedzenie sobie z rąk chrupek.
As if it was not enough, today he picked up another girl today.
This one was more shy though, and she ran away just after giving him a kiss.
Gosh, if he's going to have a temper like my grandfather, who used to go to dancing parties with ten girls (and as he got older and told the same stories again, the number of girls tended to increase ;) - well, nevermind)... With my Balrog being such a Casanova, I may be unable to sleep peacefully for a long time still...
Jak by tego było mało, dziś podczas zabawy poderwał już inną koleżankę.
Tyle, że ta była bardziej nieśmiała, i po buziaku zwiała.
Rety jak będzie miał temperament po moim dziadku, który na potańcówki wchodził z dziesięcioma dziewczynami (z wiekiem i każdą opowieścią ta liczba rosła ;) - nieważne)... Z takim Casanovą długo jeszcze nie będę spać po nocach.
Happy new year to you and your family from Berlin Ana !
ReplyDeleteNice to read ur lil one is fine and conquering the hearts of the ladies ;)